Mocno czekoladowe, wilgotne, w smaku przypomina murzynka. Szybkie w przygotowaniu. Do ciasta dodałam dodatkowo wiórki kokosowe. Idealne nie tylko na Walentynki ;)
Znalezione tutaj. Polecam :)
Składniki (na formę 18 cm):
Na ciasto:
- 125g masła
- 125g gorzkiej czekolady
- 1 łyżka kawy rozpuszczalnej
- 90 ml gorącej wody
- 150g mąki
- 1,5 łyżeczki sody
- 30g kakao
- 90g cukru
- 2 jajka
- 1 łyżka oleju
- 70 ml jogurtu
- 1/2 szklanki wiórków kokosowych
- 50g gorzkiej czekolady
- 50g masła
- wiórki kokosowe
Do garnuszka wrzucić masło, czekoladę, kawę i wlać 90 ml gorącej wody. Podgrzewać do rozpuszczenia i połączenia się składników. Odstawić do ostudzenia.
Mąkę wraz z sodą i kakaem przesiać, dodać cukier, wymieszać. Do mąki dodać jajka, olej, jogurt oraz wiórki, wymieszać. Na koniec wlać ostudzoną masę czekoladową, mieszać aż składniki się połączą. Dno tortownicy (18 cm) wyłożyć papierem do pieczenia, zacisnąć obręcz, nadmiar papieru obciąć. Wlać masę. Ciasto piec w temp. 160 st. C przez ponad 1 h (ja piekłam przez 1 godzinę i 20 minut). Gdyby góra się za bardzo spiekła można przykryć folią aluminiową.
Przygotować polewę: do garnuszka wrzucić masło i czekoladę, podgrzewać aż składniki się rozpuszczą i połączą (ja dodałam odrobinę mleka bo polewa była zbyt gęsta). Odstawić na kilka minut. Polewę rozprowadzić po ostudzonym cieście, posypać wiórkami kokosa.
Smacznego :)
Kocham czekoladę i kokos!;).
OdpowiedzUsuńwyglądają cudownie ;D
OdpowiedzUsuń