Od nowego roku w moim życiu dzieje się tyle rzeczy, że nie miałam nawet chwili by opublikować jakikolwiek przepis. Jak to w życiu bywa raz jest gorzej, raz lepiej, grunt to się nie poddawać, iść dalej do przodu i spełniać swoje marzenia. Niestety będzie mnie tutaj znacznie mniej, mam nadzieję, że to tylko na chwilę, nie chciałabym zaniedbać czegoś co jest moją pasją i daje mi wiele radości. Teraz gdy znalazłam chwilkę, dodam zaległe przepisy.
Pierwszy z nich to przepyszny tort korzenny, który towarzyszył nam w minione święta. Znalazłam go w Kwestii Smaku i jak zwykle się nie zawiodłam. Po prostu niebo w gębie :) Przepis podaję z moimi zmianami.
Składniki:
Biszkopt:
- 6 jajek
- 1 i 1/2 szklanki cukru pudru
- 100g mąki pszennej
- 100g mąki ziemniaczanej
- 2 łyżeczki przyprawy do piernika
- 2 łyżki kakao
- 1/2 szklanki soku z pomarańczy
- 1 słoik powideł śliwkowych
- 600 ml śmietany 30%
- 250g serka z mascarpone (lub samego mascarpone)
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 1 i 1/2 łyżeczki cynamonu
- 3 fixy do śmietany
- starta czekolada
- starty cynamon
W jednej misce przesiać mąkę z kakao, mąką ziemniaczaną i przyprawą do piernika.
W drugiej misce utrzeć żółtka z 3/4 szklanką cukru pudru aż powstanie gładka i puszysta masa. Oddzielnie ubić białka z pozostałą ilością cukru na sztywną pianę. Do białek dodać masę żółtkową i delikatnie wymieszać drewnianą łyżką, następnie dodać mieszankę mąki i zmiksować na najniższych obrotach miksera. Masę wylać do wyłożonej papierem do pieczenia (tylko dno) formy (u mnie 22 cm), wyrównać. Ciasto piec 40 minut w temp. 180 stopni. Wyjąć z piekarnika i ostudzić. Zimne przekroić na 3 blaty.
Śmietankę ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodać cukier puder, fixy oraz cynamon. Sztywną śmietanę krótko zmiksować z serkiem, wstawić do lodówki na ok 30 minut.
Dolny krążek ciasta nasączyć sokiem z pomarańczy, następnie rozsmarować 1/3 część powideł, na to wyłożyć 1/3 część masy śmietanowo-cynamonowej. Przykryć drugim krążkiem, ponownie nasączyć sokiem, posmarować powidłami i masą śmietanową. Przykryć ostatnim krążkiem, nasączyć sokiem. Boki i wierzch tortu wysmarować pozostałym kremem, wyrównać. Boki tortu obłożyć startą czekoladą, górę oprószyć cynamonem (ja zrobiłam wzór z gwiazdek). Tort wstawić do lodówki na 2 - 3 godziny, najlepiej na całą noc.
Smacznego :)
W drugiej misce utrzeć żółtka z 3/4 szklanką cukru pudru aż powstanie gładka i puszysta masa. Oddzielnie ubić białka z pozostałą ilością cukru na sztywną pianę. Do białek dodać masę żółtkową i delikatnie wymieszać drewnianą łyżką, następnie dodać mieszankę mąki i zmiksować na najniższych obrotach miksera. Masę wylać do wyłożonej papierem do pieczenia (tylko dno) formy (u mnie 22 cm), wyrównać. Ciasto piec 40 minut w temp. 180 stopni. Wyjąć z piekarnika i ostudzić. Zimne przekroić na 3 blaty.
Śmietankę ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodać cukier puder, fixy oraz cynamon. Sztywną śmietanę krótko zmiksować z serkiem, wstawić do lodówki na ok 30 minut.
Dolny krążek ciasta nasączyć sokiem z pomarańczy, następnie rozsmarować 1/3 część powideł, na to wyłożyć 1/3 część masy śmietanowo-cynamonowej. Przykryć drugim krążkiem, ponownie nasączyć sokiem, posmarować powidłami i masą śmietanową. Przykryć ostatnim krążkiem, nasączyć sokiem. Boki i wierzch tortu wysmarować pozostałym kremem, wyrównać. Boki tortu obłożyć startą czekoladą, górę oprószyć cynamonem (ja zrobiłam wzór z gwiazdek). Tort wstawić do lodówki na 2 - 3 godziny, najlepiej na całą noc.
Smacznego :)
rewelacyjne ciacho:D
OdpowiedzUsuńOj tak tak :D
UsuńDziękuję bardzo :)
OdpowiedzUsuń