Cytrynowe markizy z nadzieniem z serka kremowego

Te markizy robiłam wraz z moją siostrą cioteczną (Gosiu pozdrawiam!). Przyznam, że nie są idealne, są trochę za grube i nie wszystkie idealnie okrągłe (siostra dopiero się wprawia w sztukę pieczenia ciastek i innych pyszności), ale przy ich przygotowaniu miałyśmy dużo radości i śmiechu a chyba to jest najważniejsze :)

Korzystałam z tego przepisu znalezionego na Moich Wypiekach, pominęłam mak bo mi się skończył. Ciastka wyszły kruche i mało słodkie, lekko cytrynowe, bardzo smaczne. Następnym razem spróbuję zrobić markizy czekoladowe... pycha! :)

Składniki:

Na ciasto:

• 2 i 3/4 szklanki mąki
• szczypta soli
• 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 230g masła w temp. pokojowej
• 1 szklanka cukru pudru
• 1 duże jajko
• 2 łyżki skórki otartej z cytryny
• 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
• 1/2 łyżeczka ekstraktu z cytryny

Nadzienie:

• 220g gęstego serka kremowego
•  1/3 szklanki cukru pudru
• 1/2 łyżeczki ekstraktu z cytryny
• 1/4 łyżeczki ekstraktu z wanilii

Masło utrzeć mikserem, stopniowo dodając cukier. Dodać jajko, skórkę z cytryny i oba ekstrakty, zmiksować. Mąkę przesiać wraz z solą i proszkiem do pieczenia. Zagnieść ciasto w kulę, podzielić na dwie części, owinąć w folię i wsadzić do lodówki na 2 h.

Schłodzone ciasto rozwałkować cienko lekko posypując mąką. Wycinać ciasteczka np szklanką, układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Ciasteczka piec w temp. 180 st.C przez około 12 minut, wystudzić.

Wszystkie składniki na nadzienie zmiksować ze sobą (gdyby serek był za rzadki można dodać łyżeczkę mąki ziemniaczanej). Ciasteczka przekładać kremem (najlepiej to robić tuż przed spożyciem bo z czasem ciastka miękną).
Smacznego :)