Drożdżowe ślimaczki z cynamonem

Długo nie będę się rozpisywać na temat tych drożdżówek, ponieważ właśnie jedną z nich zajadam z ogromnym smakiem! Są cudne, mięciutkie z dużą ilością cynamonu wymieszanego z cukrem, wspaniałe na śniadanie czy na przegryzkę z kubkiem mleka. Zróbcie je koniecznie, bo warto :)

Przepis wypatrzyłam tutaj. Do nadzienia dodałam łyżkę masła dzięki temu bułeczki w środku są lekko wilgotne, zrezygnowałam za to z lukrowania, bułeczki i tak są słodkie, więc lukier moim zdaniem jest już zbędny (zresztą i tak pewnie nie zdążyłabym ich polukrować bo już ciepłe zaczęły w niewyjaśnionych okolicznościach znikać z blachy ;) )

Składniki:

Ciasto:

• 1 szklanka mleka
• 2 jajka
• 6 łyżek cukru
• 125g masła
• szczypta soli
• 4 szklanki mąki
• 7g drożdży suchych

Nadzienie:

• 8 łyżeczk cukru
• 2 łyżki cynamonu
• 1 łyżka masła    

Mleko lekko podgrzać, dodać cukier i wymieszać. Wsypać drożdże, ponownie wymieszać, przykryć ściereczką i odstawić na kilka minut. Masło rozpuścić. 

Do misy miksera przesiać mąkę z solą, dodać jajka, przestudzone masło oraz mleko z drożdżami. Wyrobić gładkie i elastyczne ciasto (można też ręcznie podsypując mąką). Wyrobione ciasto wstawić do lekko wysypanej mąką miski, przykryć bawełnianą ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na 1 - 1,5h do wyrośnięcia (ja wstawiłam pod kaloryfer).

W międzyczasie wymieszać składniki nadzienia czyli cukier i cynamon. Masło rozpuścić.

Wyrośnięte ciasto rozwałkować na grubość ok 0,5 cm na kształt prostokąta. Posmarować masłem i posypać nadzieniem zostawiając ok 2 cm wolnego miejsca przy jednym brzegu. Zaczynając od przeciwnej strony zawinąć ciasto w rulon (tak jak roladę). Pokroić w plastry ok 2 - cm. Ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia w dość dużych odstępach i lekko spłaszczać (ślimaczkiem do góry). Przykryć ściereczką i ponownie zostawić do wyrośnięcia na ok 30 minut. Po tym czasie piec bułeczki przez ok 20 minut w temp. 180 st. C. Po wystudzeniu można je polukrować.

Smacznego :)