Wszędzie pełno przepisów na boże narodzenie a ja wyskakuję z tortem ;) No ale nie mogłam się powstrzymać i chcę się pochwalić tortem jaki przygotowałam na 2-gie urodziny córci. Biszkopt upiekłam sama, przełożyłam go gotowym kremem, dodatkowo na biszkopcie ułożyłam plasterki bananów :)
Składniki:
Na biszkopt: (źródło KLIK )
- 5 jajek
- 5 łyżek mąki pszennej
- 5 łyżek mąki ziemniaczanej
- 10 łyżek cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
Białka ubić na sztywną pianę. Pod koniec ubijania dodać cukier, dalej ubijając. Dodawać stopniowo żółtka i ubijać. Mąki wymieszać z proszkiem do pieczenia, wsypać do masy jajecznej, delikatnie wymieszać. Na dno formy do pieczenia (u mnie malutka o średnicy 18 cm) położyć papier do pieczenia i zacisnąć obręcz. Przelać masę, wygładzić.
Piec w temperaturze 180ºC przez około 35 - 45 minut (do tzw. suchego patyczka). Ostudzony biszkopt przeciąć na 3 blaty. Każdy nasączyć np. wodą z sokiem z cytryny. Na wierzch układać plasterki bananów i na to krem. Delikatnie układać na siebie biszkopt. Cały tort pokryć z wierzchu kremem, aby masa plastyczna się lepiej trzymała. Wstawić do lodówki do stężenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz