Nie zawsze wszystko wychodzi zgodnie z planem. Ciasto to upiekłam już drugi raz ponieważ za pierwszym, zamiast pięknie wyrośniętego ciasta, jak na tym blogu, wyszedł placek. Na domiar złego z tym plackiem musiałam iść w gości. Na szczęście ciasto wszystkim smakowało, więc postanowiłam upiec je po raz kolejny, tym razem jednak wprowadziłam niewielkie zmiany do przepisu.
Składniki:
Na ciasto:
- 250g musu z dyni (przepis na mus znajdziecie tutaj )
- 170g masła
- 1 i 1/2 szklanki mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3/4 szklanki cukru
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 3 jajka
- skórka z pomarańczy
- 50g białej czekolady
Masło roztopić w rondelku, dodać cukier oraz ekstrakt waniliowy, wymieszać, zdjąć z ognia i pozostawić do ostygnięcia. Do masła dodać mus z dyni oraz skórkę z pomarańczy. Odłożyć pół szklanki. Do pozostałej masy dodać żółtka, wymieszać a następnie przesiać mąkę wraz proszkiem do pieczenia. Białka ubić na sztywną pianę i delikatnie wmieszać do ciasta.
Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia (u mnie 20 cm, tylko dno), boki posmarować tłuszczem i obsypać bułką tartą. Wylać ciasto, wyrównać. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec w temp. 180 st. C przez 55 minut, do tzw. "suchego patyczka".
Białą czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej i wymieszać z pozostałą masą dyniową. Polać nią wystudzone ciasto.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz