Są takie dni, kiedy wieczór spędzam samotnie, ponieważ mąż z racji wykonywania swojego zawodu pracuje 24 h. Wtedy, aby poprawić sobie humor szykuję dla siebie coś pysznego. Tym razem postanowiłam zrobić brazylijski krem czekoladowy. Muszę przyznać, że był bardzo puszysty, delikatny i pyszny, ale jedna porcja zaspokoiła moje zapotrzebowanie na czekoladę na co najmniej kilka dni ;)
Składniki:
- 1 tabliczka gorzkiej czekolady (min. 70% kakao)
- 250g śmietany kremówki
- 2 duże jajka
- 2 czubate łyżki cukru
- wiórki czekoladowe do dekoracji
Śmietanę kremówkę schłodzić w lodówce, a gdy będzie całkiem zimna, ubić ją na sztywno i ponownie odstawić do lodówki.
Czekoladę rozpuścić w kąpiel wodnej, pozostawić w gorącej, a najlepiej gotującej się na wolnym ogniu wodzie. Jajka umyć w bardzo gorącej wodzie (ok. 60-
Ostudzoną masę dokładnie wymieszać z bitą śmietaną (zostawiając kilka łyżek do dekoracji) i z pianą z białek.
Gotowy krem rozłożyć do kieliszków/pucharków i wstawić do lodówki, by mocno się schłodził. Przed podaniem udekorować każdą porcję odłożoną bitą śmietaną i posypać wiórkami czekoladowymi.
Smacznego.
yummi ! to musi być pyszne !:)
OdpowiedzUsuńPrzepyszny deser, czekolady nigdy dość!:)
OdpowiedzUsuńmusi być pyszny :)
OdpowiedzUsuńhttp://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com
rany... ale bym zjadła takie pyszności!!!
OdpowiedzUsuńOwszem było pyszne :) Gorzej, że poszedł w biodra ;(
OdpowiedzUsuń