Te pyszne ciasteczka wylukałam na stronie Małej Cukierenki o tutaj i wiedziałam, że muszę je upiec dla mojego szkraba. Zmieniłam nieco ilość składników, dodałam dużo orzechów. Ciasteczka wyszły kruche i mocno czekoladowe. Pychotka! Polecam :)
- 120g czekolady gorzkiej
- 170g mąki
- 1 duża łyżka kakao
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 100g masła
- 100g cukru
- 1 jajko
- kilka kropel aromatu waniliowego
- 60g orzechów laskowych poszatkowanych
- 50g migdałów poszatkowanych
Czekoladę rozpuścić na parze lub w mikrofalówce, odstawić do ostygnięcia. Mąkę przesiać wraz z kakaem, proszkiem oraz solą. Masło zmiksować z cukrem na jasną masę. Stopniowo wlewać czekoladę, następnie dodać jajko oraz wanilię i dobrze zmiksować. Wsypać mąkę i wymieszać aż składniki się połączą. Na koniec wsypać poszatkowane orzechy i wymieszać. Ciasto powinno być kleiste i elastyczne.
Z ciasta formować kulki, układać je blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i spłaszczać. Ciasteczka piec w temp. 170 st. C przez 15 minut. Po wyjęciu z piekarnika odstawić ciasta by trochę przestygły, bowiem ciepłe mogą się połamać.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz