Bardzo długo szukałam przepisu na naleśniki, który w 100 % by mnie usatysfakcjonował. Wypróbowałam wiele przepisów, ale zawsze miałam jakieś "ale". A to ciasto mi się łamało przy zawijaniu, a to się dziurawiło na patelni, a to było za sztywne. I tak ciągle coś. Postanowiłam, że sama sobie stworzę taki przepis aby mnie w pełni zadowolił. No i udało się. Naleśniki wyszły cienkie, ale sprężyste, pulchniutkie i co najważniejsze nie rozpadają się. Tutaj podaję je w wersji na słodko np do nadzienia serowego, ale można pominąć dodawanie cukru i wtedy będą pasowały do innego nadzienia.
Składniki:
- 200g mąki pszennej
- 250ml mleka
- 250ml wody
- 2 żółtka
- 3 białka
- 1/3 kostki masła
- łyżeczka proszku do pieczenia
- łyżeczka cukru pudru
- szczypta soli
W naczyniu ubić na sztywno białka. Pod koniec ubijania dodać cukier puder. W drugim naczyniu zmiksować resztę składników i delikatnie połączyć masę z białkami. Odstawić ciasto na minimum 30 minut, aby się przegryzło. Naleśniki smażyć na teflonowej patelni bez oleju.
ładnie wyglądają
OdpowiedzUsuń