Jak byłam małą dziewczynką to zawsze uwielbiałam jak mama kupiła chałkę, smarowała ją masełkiem a ja się nią zajadałam. Teraz jestem trochę większą dziewczynką, ale pociąg do chałki z masełkiem pozostał mi nadal ;) Postanowiłam sama ją upiec ponieważ nie wszystkie kupne chałki odpowiadają moim wymaganiom. Przepis znalazłam tutaj. Chałeczki wyszły przepyszne, mięciutkie, puszyste a jak je posmarowałam domowym dżemem to po prostu niebo w gębie :) I jak tu dbać o linię??
Składniki:
Zaczyn:
- 50 ml mleka
- 50 g mąki
- 25 g cukru
- 50 g drożdży
Ciasto właściwe:
- 150 ml mleka
- 2 jajka
- 50 g masła
- 50 g cukru
- 600 g mąki
- 16 g cukru waniliowego
Ponadto:
- jajko do posmarowania wierzchu chałki
Składniki zaczynu wymieszać ze sobą dokładnie i pozostawić pod przykryciem na 15 minut.
Do zaczynu dodać jaja, mleko, rozpuszczone i wystudzone masło, cukier i cukier waniliowy i dokładnie wymieszać. Następnie dodać mąkę i dokładnie wyrobić ciasto. Pozostawić do wyrośnięcia na godzinę.
Gdy podwoi objętość, podzielić na 2 części. Każdą podzielić na kolejne 3 części. Części te rozwałkować w wałeczek a następnie wałeczki spleść w warkocz. Włożyć do foremek. Pozostawić do wyrośnięcia, posmarować wierzch jajkiem i piec około 20 minut w piekarniku nastawionym do 220 stopni Celsjusza .
Smacznego.
uwielbiam chałki, choć nie wszystkie mi smakują...najbardziej lubię lekko kluchowate z dużą ilością kruszonki :)
OdpowiedzUsuńojej...
OdpowiedzUsuńpachnące wanilią, domowe chałki..
cuda!
http://www.karmel-itka.blogspot.com
http://www.slodkakarmel-itka.blogspot.com